Szkice i obrazki







— Zdechł, proszę jaśnie pana.
— Kup-że teraz dwa: samca i samiczkę i klatkę z gniazdem.
Służący wyszedł.
— Jerzy!
— zawołał znowu Wilski, a gdy służący wrócił, dodał:
— Czy nie wiesz, co się dzieje z Mateuszową, która u nas dawniej służyła?
— Służy teraz na Piwnej ulicy; była tu nawet parę razy.
— Sprowadzisz ją do mnie i powiesz, żeby podziękowała za miejsce, bo wróci do nas.
Po chwili dodał:
— Jeszcze słowo! Gdzie mój warsztat i narzędzia ?
— Na strychu, jaśnie panie.
— Trzeba je oczyścić i ustawić w moim pokoju.
Służący wyszedł, trzymając się za głowę.
— Chryste elejson! — mówił prostaczek — a to coś do niego przystąpiło?... Jeszcze i nas gotów porozpędzać.
I za chwilę podzielił się wiadomościami z kucharką i pokojówką.
Wilski tymczasem szybko ubierał się, mówiąc.
— Ucieszy się, gdy jej wszystko opowiem. O, Heluniu!...
O, błogosławione miliony!...
Począł coś wesołego gwizdać, lecz nie tyle z radości, ile raczej dla przytłumienia niepokoju, który gdzieś na dnie duszy nurtował.
Gdy wyjechał do miasta, wstąpił do biura telegrafu i napisał do Grodzkiego depeszę.
"Serdecznie cię przepraszam za mimowolny zawód. Byłem chory.
Przyjeżdżaj natychmiast, najlepiej odrazu z dymisyą. "
Telegram ten wysłał do Londynu i Petersburga.
— Dzielny to umysł! — mówił Władysław.
Przy jego pomocy odgrzebię najpraktyczniejszy z moich planów i zacznę żyć...
... Dla ciebie, Heluniu! a przez ciebie dla innych...
Potem pojechał do uniwersytetu zasięgnąć wiadomości o ubogim studencie. Po wielu poszukiwaniach spotkał jego kolegę.
— Co się dzieje z W... ? — spytał.
— Dokładnie panu nie potrafię powiedzieć — odparł student. — Wiem tylko, że się wypisał z uniwersytetu i wyjechał na guwernerkę, gdzieś aż na Podole.
— Dlaczego się wypisał? — zawołał przerażony Władysław.
— Co pan chce!


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 Nastepna>>

Galeria

Obrazkowa

Zobacz Koniecznie: