Szkice i obrazki






Zresztą każda z nich prawie nie odstępowała ud swojej turkoczącej maszyny.
Dziewczynka zwykle siedziała przy oknie.
Było to dziecko z ciemnemi włosami i ładną twarzyczką, ale blade i jakieś nieruchawe. Czasami dziewczynka, zapomocą dwu drutów, wiązała pasek z bawełnianych nici.
Niekiedy bawiła się lalką, którą ubierała i rozbierała powoli, jakby z trudnością. Czasami nie robiła nic, tylko siedząc w oknie, przysłuchiwała się czemuś.
Pan Tomasz nie widział nigdy, ażeby dziecię to śpiewało lub biegało po pokoju, nie widział nawet uśmiechu na bledziutkich ustach i nieruchomej twarzy.
— Dziwne dziecko!
— mówił do siebie mecenas i począł przypatrywać się jej uważniej.
Spostrzegł raz (było to w niedzielę), że matka dała jej mały bukiecik. Dziewczynka ożywiła się nieco.
Rozkładała i układała kwiaty, całowała je.
W końcu związała napowrót bukiecik, włożyła go w szklankę wody i usiadłszy w swojem oknie, rzekła:
— Prawda mamo, że tu jest smutno...
Mecenas zgorszył się.
Jak mogło być smutno w domu, w którym on od tylu lat miał dobry humor!
Jednego dnia, mecenas znalazł się w swoim gabinecie około czwartej.
W tej godzinie słońce stało naprzeciw mieszkania jego sąsiadek, a świeciło i dogrzewało bardzo mocno.
Pan Tomasz spojrzał na drugą stronę podwórza i widać zobaczył coś niezwykłego, gdyż z pośpiechem założył na nos binokle.
Oto — co spostrzegł.
Mizerna dziewczynka, oparłszy głowę na ręku, położyła się. prawie na wznak w swojem oknie — i— szeroko otwartemi oczyma patrzała prosto w słońce.
Na jej twarzyczce, zwykle tak nieruchomej, grały teraz jakieś uczucia: niby radość, a niby żal...
— Ona nie widzi! — szepnął mecenas, opuszczając binokle.
W tej chwili doświadczył kłócia w o-czach na same myśl, że ktoś może wpatrywać się w słońce, które ziało żywym ogniem.
Istotnie, dziewczynka była niewidomą od dwu lat.


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 Nastepna>>

Galeria

Obrazkowa

Zobacz Koniecznie: