Szkice i obrazki






Chciałem podzielić się z ziomkami doświadczeniem nabytem w Anglii, a co ważniejsze poczułem tęsknotę do kraju.
Dopóki pracowałem, lata upływały mi jak dni; lecz gdym już pomyślał o powrocie do Francyi, minuty wydawały mi się za długie.
W ciągu tygodnia zebrałem moje pieniądze i siadłem na statek odjeżdżający do Brestu.
Był to piękny wieczór październikowy, a na niebie świecił księżyc w pełni.
Patrzyłem na niego z zachwytem, przypominając sobie wyjazd z Paryża i lata tułactwa, które — jutro miały skończyć się dla mnie!...
Gdy w rozmowie zwierzyłem się przed kapitanem statku z moich sympatyi do księżyca, który nazwałem najpiękniejszą planetą, — wzruszył ramionami i odparł:
— W gruncie rzeczy
jest to planeta najsmutniejsza, bo już martwa.
I zaczął opisywać księżycowe krajobrazy, mniej więcej tak, jak ja panu o nich opowiadałem.
Zrobiło to na mnie przykre wrażenie, lecz nie straciłem otuchy. Czyliż ten martwy księżyc, patron tułaczów, nie odprowadzał mnie do Anglii? A przecie tam byłem szczęśliwy.
W sześć godzin po podniesieniu kotwic zerwała się burza, trwająca kilka dni.
Statek nasz, wymknąwszy się z kanału, wyjechał na pełny ocean i z szybkością ptaka leciał na południe, wzdłuż brzegów Francyi.
W okolicach Roschelli zbliżyliśmy się do brzegów, ale o wylądowaniu nie było mowy.
Znowu wypłynęliśmy na ocean, piorunem okrążyliśmy Finister i — niedaleko Lizbony — rozbiliśmy się...
W tym samym czasie podobny los spotkał kilkadziesiąt innych statków.
Zdarzenia tego nie zapomnę do końca życia.
Kiedym usłyszał trzask ścian okrętowych i szum wody wdzierającej się do wnętrza, ukląkłem pod masztem i minio sceptycyzmu poleciłem duszę Bogu.
Nagle pokład przechylił się i — potężna fala zmyła runie w morze. Machinalnie płynąc, w odzieniu ciężkiem jak ołów, uczułem, że jakaś martwiejąca ręka chwyta mnie za nogi.
..


<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 | 100 | 101 | 102 | 103 | 104 | 105 | 106 | 107 | 108 | 109 | 110 | 111 | 112 | 113 | 114 | 115 | 116 | 117 | 118 | 119 | 120 | 121 | 122 | 123 | 124 | 125 | 126 | 127 | 128 | 129 | 130 | 131 | 132 | 133 | 134 | 135 | 136 | 137 Nastepna>>

Galeria

Obrazkowa

Zobacz Koniecznie: